Mój mąż wziął mnie wczoraj na rozmowę, powiedział mi, ze ma podejrzenia, a wręcz jest prawie pewny, że nasza córka pisze mesengerze z pewnym chłopakiem.
I teraz zaczyna się najciekawsze....
Powiedział, że od kilku tygodni obserwuje dostępność córki i tego chłopaka na mesegerze i zaobserwował (zielone kropki) zauważył, że jak on jest dostępny to I ona, jak jej nie ma to i jego, że są dostępni jak mają przerwę, jak zaczynają I kończą lekcje, jak córka jest sama w domu.
Próbowałam mu wytłumaczyć, że na moim telefonie, że na moim telefonie zainstalowany mesenger naszej córki i bym to widziała.

Czy jest możliwe żeby pisała w sposób niewidoczny dla mnie, mimo że jestem zalogowana na jej koncie, cały czas na swoim telefonie? Czy to że są dostępni, lub znikają w tym samym czasie kilka lub kilkanaście razy dziennie, świadczy o tym, że ze sobą piszą? Jak wytłumaczyć że sobie coś wymyślił i usilnie się tego trzyma!!!
Pokazywał mi nawet screeny jak jedno robi się aktywne zaraz po drugim i czas wyjścia mają prawie zakazdym razem podobnym. Czy według was oznacza że że sobą piszą, czy jest to możliwe że pisali że sobą a mi się to nie pokazuje? Mimo zalogowania na jej koncie na moim telefonie. NIE MAM SILY JUZ MU TLUMACZYC. WIEC MOŻE WY MU TO WYTLUMACZYCIE